Widząc tę książkę nominowaną na Gali Empiku od razu uznałyśmy, że może być ciekawa, więc chwilę później trafiła ona w nasze ręce.
To książka polskiego autora, Łukasza Barysa. Tu nie ma jednego wątku, nie ma jednoznacznego zakończenia. To historia opowiadana z perspektywy 14-letniej dziewczyny i jej rodziny, która zmaga się z codziennymi problemami prowincjonalnego miasta, które jest pełne norm i zasad, do których nie sposób się dostosować.
Wielowymiarowość fabuły jest dużym atutem, jednocześnie jednak utrudnia odbiór. Każda z nas znalazła w tej książce coś innego.
Mimo wielu niesmacznych wątków i wulgarnego języka podobała mi się ze względu na realistyczne, a może i naturalistyczne obrazy – komentuje Alicja.
Według Klaudii była ona zbyt prosta, pisana infantylnym językiem, zbyt “brutalna”, a nijakie życie w Pabianicach nie przemówiło do niej.
Oliwia nie może się zdecydować. Niby książka się jej podobała, ale fabuła nie porwała jej.
Zdania są podzielone, a o gustach nie dyskutuje się. Najlepiej przeczytać samemu.
Materiał z zajęć dziennikarskich
(A.Ł., K.L., O.M.)